 |
Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Lubliniec. Fora mieszka,ńców powiatu, forum kultywujące wolność słowa, forum o działalności gospodarczej. Ogłoszenia, portal lubliniecki. Lubliniec.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
odwrócony
Gość
|
Wysłany: Wto 20:12, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To nie ilona wyrzucała bezpodstawnie dyrektorkę, tylko dyrektorka ilonę. I to nie dyrektorce sąd przyznawał odszkodowanie tylko ilonie. I to nie dyrektorka była mobbingowana przez ilonę, tylko ilona przez dyrektorkę. I to n |
to nie Ilona mogła wyrzucić dyrektorke(chociaż chętnie by to zrobiła) To nie dyrektorce sąd przyznał odzkodowanie(bo kodeks pracy nie przewiduje odszkodowań z tytułu posiadania marnych pracowników, dał im natomiast narzędzie w postaci możliwości wypowiedzenia umowy). A mobbing w tamtych czasach nie był terminem znanym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieleemerykash
Gość
|
Wysłany: Wto 20:18, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
cóż pozostało na pióro moje
już chyba tylko kłódka
wszak sympatyczni są sympatycy
i ten, co z siebie robi dudka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:28, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jedno i to samo hmm... żałosne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:30, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
bo to chyba jedna osoba pisze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:54, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba tak...śmiechu warte...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:55, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jak długo jesteście w stanie to czytać?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:56, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
odwrócony napisał: |
to nie Ilona mogła wyrzucić dyrektorke(chociaż chętnie by to zrobiła) To nie dyrektorce sąd przyznał odzkodowanie(bo kodeks pracy nie przewiduje odszkodowań z tytułu posiadania marnych pracowników, dał im natomiast narzędzie w postaci możliwości wypowiedzenia umowy). A mobbing w tamtych czasach nie był terminem znanym. |
To, dlaczego Starostwo jeszcze nie wykorzystało tej możliwości?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wierszokleta
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:01, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dudków iście dużo
Ułudzie więc służą
Kto za?
Ale poza...
To forum zakurzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wierszokleta
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:31, 06 Maj 2008 Temat postu: Re: 5 minut dla gfiazd |
|
|
leemerykash napisał: | Lansowicz napisał: | Myślę, ze najwyższy czas stworzyc ten temat dla gfiazd!Obie panie robia wszystko, by zaistnieć!Dajmy im 5 min. Piszcie tu kochaniutkie o sobie, wierszydła wklejajcie.Ale na boga,czy potraficie coś napisać, byśmy nie usłyszeli "dudek".Ale chociaż nie, choć paroma zdaniami napiszcie, co takiego ma w sobie, że nie potraficie bez niej żyć. Nie zasłaniajcie się jednak Łukaszem, inni (adekwatni) juz to robią. OK? |
dudek siedział na dachu
patrzył w gfiazdy przez lupę
księżyc najadł się strachu
i pokazał mu dudek siedział na dachu
patrzył w gfiazdy przez lupę
księżyc najadł się strachu
i pokazał mu dudek siedział na dachu
patrzył w gfiazdy przez lupę
księżyc najadł się strachu
i pokazał mu ...
Ten cienki, dodam nie-autorski, wierszyk, który trochę przerobiłem dla potrzeb tego tematu, dedykuję wszystkim zapalczywcom skaczącym sobie nawzajem do gardeł - prozą lub wierszokleceniem, z przecinkami, altami, spacjami i shiftami lub bez, z sensem lub o zgrozo jakże często bez.
zabierzcie swe lupy i stadnie
na dach znowu właźcie przykładnie
bo właśnie dziś może
ujrzycie tam zorzę
a ona na łeb wam nie spadnie
Dedykacja jak wyżej.
na dachu rzec chcę to ze smutkiem
dziś spotkać się możesz z imć dudkiem
co gwiazdy lustruje
i posty pisuje
a płytkim z natury jest ludkiem
Ten limeryk jest dla Ciebie, Wierszokleto, bo znam Cię i lubię, choć zdumiewa mnie Twoja krucjata, tym bardziej, że w przeciwieństwie do swych adwersarzy nie jesteś anonimowa. Zastanów się czy warto włazić z lupą na ten dach. |
Długa droga była Twa
Uwić gniazdko, że HAHA
Długa i pod górkę
Ech - brakerka
Kurek - kurkę
No to szczyt
A tu dach
Dobry byt
A pstro fach
Chateau - w dal
Harpia
Uroczysty bal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:37, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tak zbaczając z tematu jeśli chodzi o samą TWORCZOŚĆ pani Kasprowicz - to te wierszyki takie troche prymitywne na poziomie przedszkolaka...Oczywiście to tylko moja własna opinia, nie przypadły mi do gustu i nie chodzi tu juz o kim i o czym pisze bo to mam ............... ALE SŁABIUTKO, SŁABIUTKO, SŁABIUTKO PANI ILONKO radze nad tym popracować
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czytacz DF
Gość
|
Wysłany: Wto 22:00, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Tak zbaczając z tematu jeśli chodzi o samą TWORCZOŚĆ pani Kasprowicz - to te wierszyki takie troche prymitywne na poziomie przedszkolaka...Oczywiście to tylko moja własna opinia, nie przypadły mi do gustu i nie chodzi tu juz o kim i o czym pisze bo to mam ............... ALE SŁABIUTKO, SŁABIUTKO, SŁABIUTKO PANI ILONKO radze nad tym popracować |
Nie jestem krytykiem, ale zdaniem Wojciecha Manna i Gazety Wyborczej jej twórczości (tłumaczenia wierszy i piosenek z angielskiego) zasługuje na uznanie. Mann chyba wie, co mówi to chyba nie podlega żadnej dyskusji. Mogą się więc podobać, albo nie - wiersze pani Kasprowicz. Ale taka krytyka to za wysokie progi dla ciebie tudzież i dla mnie. Tak ze nie „SŁABIUTKO”, bo daleko ci do tajemnic poezji (tak sadzę).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wierszokleta
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:07, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Tak zbaczając z tematu jeśli chodzi o samą TWORCZOŚĆ pani Kasprowicz - to te wierszyki takie troche prymitywne na poziomie przedszkolaka...Oczywiście to tylko moja własna opinia, nie przypadły mi do gustu i nie chodzi tu juz o kim i o czym pisze bo to mam ............... ALE SŁABIUTKO, SŁABIUTKO, SŁABIUTKO PANI ILONKO radze nad tym popracować |
Gusta różne są
Uwierz w tezę mą
Są więc tacy, co chcą miodu
To, że deska z tyłu, przodu...
Jeszcze bardziej chęci wznieca
A są tacy, co kobieca
Kształtna i okrągła klata
Będzie dlań, jak sen wszechświata
I tu gościu racja Twa
Utwór mój - to jak Bóg da
Są i wielbicieli stada
Tyż jest krytyk - co tu gada....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
derek tor
Gość
|
Wysłany: Śro 6:49, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
odwrócony napisał: | Cytat: | To nie ilona wyrzucała bezpodstawnie dyrektorkę, tylko dyrektorka ilonę. I to nie dyrektorce sąd przyznawał odszkodowanie tylko ilonie. I to nie dyrektorka była mobbingowana przez ilonę, tylko ilona przez dyrektorkę. I to n |
to nie Ilona mogła wyrzucić dyrektorke(chociaż chętnie by to zrobiła) To nie dyrektorce sąd przyznał odzkodowanie(bo kodeks pracy nie przewiduje odszkodowań z tytułu posiadania marnych pracowników, dał im natomiast narzędzie w postaci możliwości wypowiedzenia umowy). A mobbing w tamtych czasach nie był terminem znanym. |
Małpie można dać komputer i w najlepszym wypadku wyliże monitor, a prawdopodobnie - rozwali go kamieniem.
Posiadać narzędzie, a umieć się nim posługiwac to dwie różne sprawy.
Dyrektorkę widać przerosło to narzędzie.
Mówmy może o faktach, a nie o tym, co się komu wydaje, że inny by chciał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wierszokleta 2
Gość
|
Wysłany: Śro 7:53, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wierszami was dławi od nieznanych dat
I prawdy swojej wciąż szuka…
Ech, pogoniono ją z Zamku bram
Ruda wyzwała od nieuka
Sądowe nie obce jej sale
Znalazła w nich życia biel
Oj, nie ma przyjaciół wcale
Kiedy to chyba nie jej życia cel
Leki rozdawać teraz ją nie bawi
Ech nowa praca, to nie to
Tamtej wspomnienie wciąż ją dławi….
Ach przed nią…tylko niemocy dno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:21, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wierszokleta 2 napisał: | Wierszami was dławi od nieznanych dat
I prawdy swojej wciąż szuka…
Ech, pogoniono ją z Zamku bram
Ruda wyzwała od nieuka
Sądowe nie obce jej sale
Znalazła w nich życia biel
Oj, nie ma przyjaciół wcale
Kiedy to chyba nie jej życia cel
Leki rozdawać teraz ją nie bawi
Ech nowa praca, to nie to
Tamtej wspomnienie wciąż ją dławi….
Ach przed nią…tylko niemocy dno. |
Takie sobie (postaraj się).
Do tego mało prawdziwe.
Znasz Wierszokletę chyba tylko z opowiadań.
Ale życzę powodzenia w dalszych rymowanych rozważaniach.
Może sie kiedyś uda
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|