Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

Gość

Dżorcz
Gość

PostWysłany: Nie 22:02, 06 Lip 2008 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Gość napisał:
Świercz?

O ile pamiętam to ten człowiek został przysłany po to, aby poprawić wizerunek DZ i zwiększyć nakład w powiecie. I tu przyznam: udało mu się, bo PR miał doskonały i się wykreował na lokalnego męża opatrznościowego. Ale tak naprawdę jego artykuły nie różniły się od romankowskich, takie same tendencyjne i wykazujące nieznajomość Lublińca. Wcale nie chcę, aby pan Świercz wracał do tej samej rzeki, tu musi przyjść nowa krew i to nie w postaci młodego redaktorzyny, tylko kogoś doświadczonego!

Źle pamiętasz, Gościu...
Pamiętasz chociaż, jaki to przed Świerczem gigant trudu dziennikarskiego częstował nas piątkowymi gazetowymi papkami? Nie porównuj nawet Rómanka z Częstochowy do Ślązaka Świercza... Śląski stosunek do pracy jest nieco inny niż częstochowski... Świercz nigdy nie walił na papier tego, co przyniósł mu nasz jakiś walnięty lokalny polytykier... To za Świercza było nie do pomyslenia... Dlatego tak go nie "lubili" nasi wrażliwcy grzejący wiadomy telefon i wycierajacy schody do DZ...

Świercz nigdy by nie wyciął takiego numeru, jak to ogromne kolorowe zdjęcie z dwoma tuzami naszej samorządności, Karpem i Marciniakiem, zdobiące artykuł pod zadziwiającym Wink tytułem "Radny uniewinniony"... Temat poruszany w artykule nie miał dodatkowo żadnego związku z pełnioną przez nich funkcją radnego miejskiego... Razz Więc skąd ten tytuł, że radny uniewinniony??? Ktoś potrafi mi to wyjaśnić? Według mnie, to wyjątkowo nieskomplikowana prostacko tendendencyjna próba manipulowania lublinieckimi czytelnikami... Evil or Very Mad

Może pokażesz, w cytatach, tendencyjność Świercza... Świercz miał jedną wielką zaletę: nie pozwolił sobie w kaszę dmuchać... Wyjątkowo szybko przekonało się o tym kilku naszych samorządowych dupków... Evil or Very Mad Dlatego Świercz nie musiał się kreować... Wystarczyło, że porządnie wykonywał swoją robotę, a że przy okazji pogonił kota kilku naszym mimozom i cwaniakom ślepo wierzącym w byt gazetowy, to tym lepiej... Confused
-----------------
RADA OD GAZECIARZA
----------------------------
NIe pisz tak brzydko w końcu każdy to czyta.

gazeciarz407 · Gość

TAMTO PISAŁ gazeciarz407

Gość

gazeciarz407 · Gość

Gość

PostWysłany: Wto 21:17, 19 Sie 2008 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Dżorcz
Gość

PostWysłany: Nie 22:02, 06 Lip 2008 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Gość napisał:
Świercz?

O ile pamiętam to ten człowiek został przysłany po to, aby poprawić wizerunek DZ i zwiększyć nakład w powiecie. I tu przyznam: udało mu się, bo PR miał doskonały i się wykreował na lokalnego męża opatrznościowego. Ale tak naprawdę jego artykuły nie różniły się od romankowskich, takie same tendencyjne i wykazujące nieznajomość Lublińca. Wcale nie chcę, aby pan Świercz wracał do tej samej rzeki, tu musi przyjść nowa krew i to nie w postaci młodego redaktorzyny, tylko kogoś doświadczonego!

Źle pamiętasz, Gościu...
Pamiętasz chociaż, jaki to przed Świerczem gigant trudu dziennikarskiego częstował nas piątkowymi gazetowymi papkami? Nie porównuj nawet Rómanka z Częstochowy do Ślązaka Świercza... Śląski stosunek do pracy jest nieco inny niż częstochowski... Świercz nigdy nie walił na papier tego, co przyniósł mu nasz jakiś walnięty lokalny polytykier... To za Świercza było nie do pomyslenia... Dlatego tak go nie "lubili" nasi wrażliwcy grzejący wiadomy telefon i wycierajacy schody do DZ...

Świercz nigdy by nie wyciął takiego numeru, jak to ogromne kolorowe zdjęcie z dwoma tuzami naszej samorządności, Karpem i Marciniakiem, zdobiące artykuł pod zadziwiającym Wink tytułem "Radny uniewinniony"... Temat poruszany w artykule nie miał dodatkowo żadnego związku z pełnioną przez nich funkcją radnego miejskiego... Razz Więc skąd ten tytuł, że radny uniewinniony??? Ktoś potrafi mi to wyjaśnić? Według mnie, to wyjątkowo nieskomplikowana prostacko tendendencyjna próba manipulowania lublinieckimi czytelnikami... Evil or Very Mad

Może pokażesz, w cytatach, tendencyjność Świercza... Świercz miał jedną wielką zaletę: nie pozwolił sobie w kaszę dmuchać... Wyjątkowo szybko przekonało się o tym kilku naszych samorządowych dupków... Evil or Very Mad Dlatego Świercz nie musiał się kreować... Wystarczyło, że porządnie wykonywał swoją robotę, a że przy okazji pogonił kota kilku naszym mimozom i cwaniakom ślepo wierzącym w byt gazetowy, to tym lepiej... Confused
-----------------
RADA OD GAZECIARZA
----------------------------
NIe pisz tak brzydko w końcu każdy to czyta.
TO PISAŁ Gazeciarz407