CO SŁYCHAC W BUDŻETóWKACH -GMINACH , STAROSTWIE, MOPS, GOPS - Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna

Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.
Lubliniec. Fora mieszka,ńców powiatu, forum kultywujące wolność słowa, forum o działalności gospodarczej. Ogłoszenia, portal lubliniecki. Lubliniec.

FAQ

Szukaj

Użytkownicy

Grupy

Galerie

Rejestracja

Profil

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości

Zaloguj

CO SŁYCHAC W BUDŻETóWKACH -GMINACH , STAROSTWIE, MOPS, GOPS
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11 Następny

Forum Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Strona Główna -> Lubliniecki hyde park

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor

Wiadomość

Dżorcz
Gość

Wysłany: Sob 15:00, 05 Kwi 2008 Temat postu: Re: Jak się chce...., to można...

Archiwum napisał:

Proszę, proszę, Dżorcz sędzia sprawiedliwy-mierzy wszystkich swoją miarką (niestety nierówną).
Specjalnie dla ciebie-nędzna próba manipulacji.

Dżorcz napisał:

DZ Lubliniec 3 czerwca 2005 r. Nr 22(375)
Radni nie chcieli wysłuchać obrony dyrektora
Zaszczuty czy winny? - fragmenty

Cytat:

Kpina, bezprawie i zniesmaczenie-mówili opiekunowie i rodzice dzieci niepełnosprawnych, gdy nie dopuszczono ich do głosu na poniedziałkowej sesji rady powiatu i uznano zarzuty wobec dyrektora Domu Pomocy Społecznej Karola Wiśniewskiego za całkowicie uzasadnione. Lista zarzutów wobec dyrektora jest długa ...
?
?
?
?
?
?
?
?

…-Wnoszący skargę nie mają zastrzeżeń do fachowości dyrektora, jako psychologa, ale jako kierownika ośrodka-stwierdził przewodniczący komisji rewizyjnej Zdzisław Kulej zachęcając pozostałych radnych do przyjęcia uchwały.
Zdaniem komisji rewizyjnej, gdy udano się na kontrolę radnych oprowadzała żona dyrektora, co potwierdziło skargę Za karygodne uznano również inne zarzuty.
Zajścia na wycieczkach nie powinny mieć miejsca, tak samo jak wciąganie rodziców wychowanków w zaistniałe problemy- mówił przewodniczący Kulej.
Ta uwaga wywołała oburzenie zgromadzonych na sali rodziców. Czary goryczy dopełnił fakt, że ani ich, ani popierających dyrektora nauczycieli
(a jest ich zdecydowana większość), nie dopuszczono do głosu podczas tej sesji, ale również podczas żadnego z zebrań komisji.
- W obronie dyrektora wypowiedzieć mogli się jedynie nieliczni. -To nie jest sąd, już od dwóch miesięcy toczyły się prace komisji- podsumowywał przewodniczący rady Wojciech Graca.- Czym jest to głosowanie jeżeli nie sądem-oburzyła się radna Anna Matejczyk. Przecież decydujemy o pracy i przyszłości naukowej człowieka! Wnioskuję, by ten punkt przesunąć na kolejną sesję, by wszyscy zainteresowani mogli się wypowiedzieć…....

Archiwum dodał.....
......Sprawę kradzieży rozstrzygnąłem w zgodzie z sumieniem. Nie dawałem nagan pracownikom, bo jako psycholog wolałem motywować. Sprzęt wypożyczyłem, bo trzeba sobie pomagać, a to nie miało wpływu na budżet. Na wycieczce z dziećmi byli opiekunowie- tłumaczył-
Czy potrzebne było szczucie? Ja wiem, że chodzi po prostu o moje stanowisko, można to było załatwić inaczej.
Próby obrony nie spotkały się jednak z żadnym posłuchem. Trudno było nie zauważyć, że większość radnych mowy dyrektora nawet nie słuchała. Stosunkiem 15 do 3 przyjęli uchwałę uznającą go za winnego zarzutów. Jeszcze przed głosowaniem Wiśniewski opuścił salę.
Żaneta Gajda

Archiwumie!
Dlaczego nie podałeś w cytacie, jakie to były zarzuty? Takie szokujące były, czy co???? Wink

Uzupełnij Twój post!!! Evil or Very Mad

Inaczej - jest on tylko nędzną próbą manipulacji.... Zupełnie w stylu partii, ktorą właśnie opuścił - pewnie z ogromną ulgą - Poseł Lucjan Karasiewicz!!! Razz

Wytłuszczony fragment artykułu nie był cytowany w poprzednim poście, tak jak i lista zarzutów. Intencją Archiwum było pokazanie pewnych mechanizmów, natomiast twoją intencją jest jak zawsze sprowadzenie wszystkiego do absurdu.

Evil or Very Mad

Archiwumie! Na Boga, bądź uczciwy, przecież jesteś katolikiem...
Napisz, jaka była lista zarzutów? Była długa... Co stało się na wycieczce? W tym samym DPS pracowała żona? Kto rządził w tym DPS-ie?

Czyżby nietóre zarzuty były tak szokujące, że nie potrafisz wykrzesać z siebie odrobiny odwagi cywilnej, żeby je przedstawić na forum? Wink

Tchórz!!!

Archiwumie, traktuj wszystkich jedną miarką!
Nie zamiataj niczego pod dywan!
Nasza EDYTA patrzy na nas z góry i wszystko widzi! Tylko niektórym cymbałom wydaje się, że z wysokości nie wszystko widać... Ci, to dla mnie są "świętymi lublinieckimi"!!! Evil or Very Mad