Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

Anderw · Gość

No to nasz poseł trafi wreszcie do dużych mediów. Ciekawe jak sobie poradzi?

karasiewicz.eu/index.php?option=com_content&task=view&id=92&Itemid=1

L II` · Gość

Dobrze pewnie bo ma facet obycie w mediach.

Rita · Gość

Pan poseł medialny? Bardzo dobrze, szkoda że dopiero po tym jak wystąpił z PiS'u. Media bardzo lubią pokazywać takich dysydentów, byleby dokopać wrogom platformy.

Uważam, że poseł Karasiewicz powinien przemyśleć sprawę swojego powrotu do PiS i przeproszenia się z Kaczyńskim. Z tego co mi wiadomo do Karasiewicza nie ma aż takiego urazu jak np. do Pawła Zalewskiego czy Ludwika Dorna.

Powrót taki, o ile poseł Karasiewicz ma odwagę stuknąć się w pierś byłby dobry dla jego kariery. Bez zaplecza największej partii opozycyjnej w Polsce nie ma on praktycznie żadnych szans na dalszą karierę polityczną.

Inicjatywa Polska XXI, w którą Lucjan Karasiewicz zaangażował się wspólnie z Jerzym Polaczkiem, Rafałem Dutkiewiczem i Kazimierzem Ujazdowskim w moim przekonaniu jest wyłącznie organizacją regionalną, silną jedynie na Górnym i Dolnym Śląsku. Ostatnimi czasy zresztą słabnie razem z Prezydentem Wrocławia.

Nie znam osoby, która dawałaby jakiekolwiek szanse na sukces polityczny tej organizacji. Prorokuje go jedynie profesor Staniszkis, ale ostatnimi czasy jej prognozy rzadko się spełniają w rzeczywistości. Nie wierzę, żeby Rafał Dutkiewicz miał jakiekolwiek szanse na fotel Prezydenta RP, a jego inicjatywa na obecność w strukturach władzy.

Jedyną drogą Lucjana Karasiewicza jest w tym przypadku postawienie na samorząd, gdzie jest wciąż popularny. Mógłby chcieć zawalczyć o fotel wójta Koszęcina lub burmistrza Lublińca. Na dzień dzisiejszy wydaje się jednak, że łatwiejsze byłoby już dostanie się do Sejmu niż krwawa walka z lokalnymi kasztelanami.

Tym bardziej że kasztelani tłamszą wszelką niezależność już w zarodku, a swoją agresję chętnie prezentują w całkowicie kontrolowanej przez siebie lokalnej prasie. Nie wiem, czy warto, żeby młody człowiek, jakim jest poseł Karasiewicz, miał się zabijać w tym wieku.

Panie Lucjanie, jako osoba która zawsze trzyma kciuki za jedynego przedstawiciela Ziemi Lublinieckiej w Sejmie proszę o rozważenie powrotu do swojej partii. Zwłaszcza, że pańska decyzja o jej opuszczeniu została podjęta zbyt pochopnie.

Nie do końca rozumiem motywację posła. Krytykował on postępowanie PiS ws. traktatu lizbońskiego, a partia ta zagłosowała przecież za uchwaleniem traktatu. Ostatnio następuje coraz większa dywersyfikacja władzy w tej partii, gdzie coraz większy głos mają panie.

W kwestii spraw europejskich uważam, iż nadmierny hurraeurooptymizm to szkodzenie Polsce.

Panie pośle! Proszę przemyśleć sprawę, nie tylko dla dobra swojego, ale i Lublińca!