 |
Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy. Lubliniec. Fora mieszka,ńców powiatu, forum kultywujące wolność słowa, forum o działalności gospodarczej. Ogłoszenia, portal lubliniecki. Lubliniec.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:56, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
chcesz powiedzieć że te koszta to pryszcz w porównaniu do całego budżetu? Myślę, że za te pieniądze za które sobie imprezują możnaby np. kupić "Mickiewiczowi" książki do źle wyposazonej szkolnej biblioteki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:15, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Przecież starostwo już ładuje kasę do byłej MBP - obecnie MPBP. Licealiści powinni korzystać z możliości książkowych właśnie MPBP i jej rozlicznych filii. Po co się rozdrabniać?
A może MPBP zorganizuje dla licealistów NOC Z LEKTURĄ? Żeby nauczyli się obcować z książką?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
z drugiej nogi
Gość
|
Wysłany: Pią 15:43, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
z pierwszej ręki napisał: | zawiedziony napisał: | Dlaczego żaden z lublinieckich portali nie poinformował o uroczystym otwarciu?
Dlaczego mieszkańców nie zaproszono na uroczyste otwarcie SORu? |
A otwarcie było z pompą...
Nie przyjechała Pani minister, nie przybył Pan wojewoda, za to posłów aż trzech - dyrektorów około mnóstwa, radnych szczebli wszelakich, ciut przedstawicieli ochrony zdrowia i...... wiele, wiele optyizmu.
Pan starosta przyjmował gratulacje, kwiaty, uśmiechy i uściski dłoni. Pan Romanek błyskał fleszem, karetka zawyła w kulminacyjnym momencie przecinania wstęgi. Brawa, owacje na stojąco (zapędziłam się - przecież wszyscy stali )
Jak za dawnych dobrych czasów....
No i było hasło - POMOŻECIE
POMOŻEMY - odzew - pomruk, przepłynął przez tłum zgromadzonych.
Ach, co to był za slub... chciałoby sie rzec,
No i poczęstunek i lampka (szampana). Może to nie prosiak, ale smaczne kanapeczki były.
I ja tam byłam, miód z ust starosty spiłam, czasami klaskałam, czasami olałam, lecz zjadłam do syta - bom zdrowa kobita... |
Twej, Ilono, obecności nie sposób było nie zauważyć, stop.
Bom zdrowy chłop.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciekawy
Gość
|
Wysłany: Pią 17:14, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
z drugiej nogi napisał: | z pierwszej ręki napisał: | zawiedziony napisał: | Dlaczego żaden z lublinieckich portali nie poinformował o uroczystym otwarciu?
Dlaczego mieszkańców nie zaproszono na uroczyste otwarcie SORu? |
A otwarcie było z pompą...
Nie przyjechała Pani minister, nie przybył Pan wojewoda, za to posłów aż trzech - dyrektorów około mnóstwa, radnych szczebli wszelakich, ciut przedstawicieli ochrony zdrowia i...... wiele, wiele optyizmu.
Pan starosta przyjmował gratulacje, kwiaty, uśmiechy i uściski dłoni. Pan Romanek błyskał fleszem, karetka zawyła w kulminacyjnym momencie przecinania wstęgi. Brawa, owacje na stojąco (zapędziłam się - przecież wszyscy stali )
Jak za dawnych dobrych czasów....
No i było hasło - POMOŻECIE
POMOŻEMY - odzew - pomruk, przepłynął przez tłum zgromadzonych.
Ach, co to był za slub... chciałoby sie rzec,
No i poczęstunek i lampka (szampana). Może to nie prosiak, ale smaczne kanapeczki były.
I ja tam byłam, miód z ust starosty spiłam, czasami klaskałam, czasami olałam, lecz zjadłam do syta - bom zdrowa kobita... |
Twej, Ilono, obecności nie sposób było nie zauważyć, stop.
Bom zdrowy chłop. |
Poopowiadaj, jak wygląda Iląka?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:39, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mniam, mniam...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:35, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze, ale z was chamy, normalnie nie mogę. W życiu nie widziałem podobnej nagonki jak ta na panią Ilonę. Jedno jest pewne: ta strona której wy pieniacze nienawidzicie przynajmniej pokazuje swoją twarz. A takie tchórze i bagienne trolle chowają się tylko za klawiaturami i bluzgają ludzi. Jesteście żałośni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
złoty deszcz
Gość
|
Wysłany: Sob 13:39, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gość napisał: | Kurcze, ale z was chamy, normalnie nie mogę. W życiu nie widziałem podobnej nagonki jak ta na panią Ilonę. Jedno jest pewne: ta strona której wy pieniacze nienawidzicie przynajmniej pokazuje swoją twarz. A takie tchórze i bagienne trolle chowają się tylko za klawiaturami i bluzgają ludzi. Jesteście żałośni. |
Gościu, i kto tu bluzga? I wyprawia bezeceństwa, które wypisałeś? Masz w sobie coś z masochisty!
Nikt tu nie robi nagonki, bo wtedy trzeba by użyć naganiaczy. A Panią Ilonę wszyscy kochają. Mnie nawet zazdrość skręca, jak wyobrażam sobie ją, spijającą miód z ust starosty, olewającą...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:27, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
złoty deszcz napisał: | Gość napisał: | Kurcze, ale z was chamy, normalnie nie mogę. W życiu nie widziałem podobnej nagonki jak ta na panią Ilonę. Jedno jest pewne: ta strona której wy pieniacze nienawidzicie przynajmniej pokazuje swoją twarz. A takie tchórze i bagienne trolle chowają się tylko za klawiaturami i bluzgają ludzi. Jesteście żałośni. |
Gościu, i kto tu bluzga? I wyprawia bezeceństwa, które wypisałeś? Masz w sobie coś z masochisty!
Nikt tu nie robi nagonki, bo wtedy trzeba by użyć naganiaczy. A Panią Ilonę wszyscy kochają. Mnie nawet zazdrość skręca, jak wyobrażam sobie ją, spijającą miód z ust starosty, olewającą...  |
Kolega "pising" widzę już na etapie marzyciela erotomana...
No cóż... każdemu wolno marzyć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
z obu nóg
Gość
|
Wysłany: Pon 16:16, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
z drugiej nogi napisał: | z pierwszej ręki napisał: | zawiedziony napisał: | Dlaczego żaden z lublinieckich portali nie poinformował o uroczystym otwarciu?
Dlaczego mieszkańców nie zaproszono na uroczyste otwarcie SORu? |
A otwarcie było z pompą...
Nie przyjechała Pani minister, nie przybył Pan wojewoda, za to posłów aż trzech - dyrektorów około mnóstwa, radnych szczebli wszelakich, ciut przedstawicieli ochrony zdrowia i...... wiele, wiele optyizmu.
Pan starosta przyjmował gratulacje, kwiaty, uśmiechy i uściski dłoni. Pan Romanek błyskał fleszem, karetka zawyła w kulminacyjnym momencie przecinania wstęgi. Brawa, owacje na stojąco (zapędziłam się - przecież wszyscy stali )
Jak za dawnych dobrych czasów....
No i było hasło - POMOŻECIE
POMOŻEMY - odzew - pomruk, przepłynął przez tłum zgromadzonych.
Ach, co to był za slub... chciałoby sie rzec,
No i poczęstunek i lampka (szampana). Może to nie prosiak, ale smaczne kanapeczki były.
I ja tam byłam, miód z ust starosty spiłam, czasami klaskałam, czasami olałam, lecz zjadłam do syta - bom zdrowa kobita... |
Twej, Ilono, obecności nie sposób było nie zauważyć, stop.
Bom zdrowy chłop. |
Ilono, przepraszam! To miał być mały komplement ukryty w lekkim żarcie (nie mylić z żarciem) i lekko porymowany (nie mylić z marynowanym). Cóż, nie wszyscy tak to odebrali ... Jeszcze raz, przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
z pierwszej ręki
Gość
|
Wysłany: Pon 16:22, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
z obu nóg napisał: | z drugiej nogi napisał: | z pierwszej ręki napisał: | zawiedziony napisał: | Dlaczego żaden z lublinieckich portali nie poinformował o uroczystym otwarciu?
Dlaczego mieszkańców nie zaproszono na uroczyste otwarcie SORu? |
A otwarcie było z pompą...
Nie przyjechała Pani minister, nie przybył Pan wojewoda, za to posłów aż trzech - dyrektorów około mnóstwa, radnych szczebli wszelakich, ciut przedstawicieli ochrony zdrowia i...... wiele, wiele optyizmu.
Pan starosta przyjmował gratulacje, kwiaty, uśmiechy i uściski dłoni. Pan Romanek błyskał fleszem, karetka zawyła w kulminacyjnym momencie przecinania wstęgi. Brawa, owacje na stojąco (zapędziłam się - przecież wszyscy stali )
Jak za dawnych dobrych czasów....
No i było hasło - POMOŻECIE
POMOŻEMY - odzew - pomruk, przepłynął przez tłum zgromadzonych.
Ach, co to był za slub... chciałoby sie rzec,
No i poczęstunek i lampka (szampana). Może to nie prosiak, ale smaczne kanapeczki były.
I ja tam byłam, miód z ust starosty spiłam, czasami klaskałam, czasami olałam, lecz zjadłam do syta - bom zdrowa kobita... |
Twej, Ilono, obecności nie sposób było nie zauważyć, stop.
Bom zdrowy chłop. |
Ilono, przepraszam! To miał być mały komplement ukryty w lekkim żarcie (nie mylić z żarciem) i lekko porymowany (nie mylić z marynowanym). Cóż, nie wszyscy tak to odebrali ... Jeszcze raz, przepraszam. |
Ja właśnie tak to odczytałam, nieźle się uśmiałam, z żarcia też żartuję, komplementy czuję, więc spoko i luz... wszystko przez ten ...( ) upał .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
taaa...
Gość
|
Wysłany: Pon 20:30, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
z pierwszej ręki napisał: | z obu nóg napisał: | z drugiej nogi napisał: | z pierwszej ręki napisał: | zawiedziony napisał: | Dlaczego żaden z lublinieckich portali nie poinformował o uroczystym otwarciu?
Dlaczego mieszkańców nie zaproszono na uroczyste otwarcie SORu? |
A otwarcie było z pompą...
Nie przyjechała Pani minister, nie przybył Pan wojewoda, za to posłów aż trzech - dyrektorów około mnóstwa, radnych szczebli wszelakich, ciut przedstawicieli ochrony zdrowia i...... wiele, wiele optyizmu.
Pan starosta przyjmował gratulacje, kwiaty, uśmiechy i uściski dłoni. Pan Romanek błyskał fleszem, karetka zawyła w kulminacyjnym momencie przecinania wstęgi. Brawa, owacje na stojąco (zapędziłam się - przecież wszyscy stali )
Jak za dawnych dobrych czasów....
No i było hasło - POMOŻECIE
POMOŻEMY - odzew - pomruk, przepłynął przez tłum zgromadzonych.
Ach, co to był za slub... chciałoby sie rzec,
No i poczęstunek i lampka (szampana). Może to nie prosiak, ale smaczne kanapeczki były.
I ja tam byłam, miód z ust starosty spiłam, czasami klaskałam, czasami olałam, lecz zjadłam do syta - bom zdrowa kobita... |
Twej, Ilono, obecności nie sposób było nie zauważyć, stop.
Bom zdrowy chłop. |
Ilono, przepraszam! To miał być mały komplement ukryty w lekkim żarcie (nie mylić z żarciem) i lekko porymowany (nie mylić z marynowanym). Cóż, nie wszyscy tak to odebrali ... Jeszcze raz, przepraszam. |
Ja właśnie tak to odczytałam, nieźle się uśmiałam, z żarcia też żartuję, komplementy czuję, więc spoko i luz... wszystko przez ten ...( ) upał . |
Może jeszcze... dwururka?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abc
Gość
|
Wysłany: Sob 8:09, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Ile kosztowała impreza Starostwa kiedy ZOZ jest zadłużony na 15 mln złotych?
Czy Starostwo może wydawać tyle pieniędzy choć otwiera tylko budynek na który nawet nie podpisało kontraktu?
Panie Starosto! Może zacznie pan odpowiadać na pytania mieszkańców? |
xxl napisał: | Czy władze powiatu już w końcu wiedzą co tam sobie wybudowały? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:59, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,4824309.html
Cytat: | Nowy dyrektor wprowadził już pierwsze zmiany. - Od stycznia wszystkie oddziały mają osobne budżety. To pozwoli na dokładną rewizję kosztów. Szczegółowej analizie podlega transport chorych, obieg leków, materiałów, energii, każdy z ordynatorów zaczął dokładniej pilnować wydatków - mówi dyr. Maciołek. - Zamierzam też ograniczyć wielkość niektórych oddziałów, bo są za duże i oddać starostwu niewykorzystane obiekty.
Zdaniem dyrektora jedyną szansą przekształcenia jest przejęcie długu przez starostwo. - A to spore obciążenie: nasz budżet wynosi 70 milionów, dług szpitala - 15. Nie możemy jednak czekać z założonymi rękami, by nie doszło do groźby upadłości placówki.
Po pierwszym kwartale rada starostwa zapozna się ze sprawozdaniem z pierwszych miesięcy pracy nowego dyrektora. - Jesteśmy optymistami, bo wiemy, że w Kluczborku proces przekształcenia się udał. W mojej ocenie kwestia przejęcia długu przez starostwo i przekształcenia szpitala w spółkę stanie na sesji powiatu jeszcze w tym roku - mówi Lidia Kucharczyk, przewodnicząca rady powiatu. |
Już jest po drugim kwartale. Może pani przewodnicząca udzieli wywiadu w ZL co słychać w tej sprawie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamczas
Gość
|
Wysłany: Nie 14:53, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety, nas to równiez czeka!
Cytat: | Obyczaje w kolejce do lekarza ...
magadi 22.07.08, 16:22
Niestety, obserwacje pana red. są powierzchowne i stereotypowe (podział starzy-zepsute PRL-em cwaniaki i młodzi-zdyscyplinowani, opanowani konsumenci usługi lekarskiej). Obserwuje od kilku lat, jak zdegenerowane zwyczaje rodem państwowej służby zdrowia powoli przenoszą się do służby prywatnej (którza rzekomo ma być w przyszłości zbawieniem zdrowia narodu).
Otóż w Warszawie z roku na rok narastają kolejki do specjalistów także w PRYWATNYCH (czytaj PŁATNYCH PRYWATNIE) klinikach i poradniach (Luxmed, Enelmed, LIM etc.). Po prostu grupa ludzi, których stać na wykup prywatnej przychodni (osobiście albo poprzez firmę) rośnie szybciej niż szeregi lekarzy specjalistów. Tam, gdzie 5 lat temu były puste, sterylnie czyste korytarze centrum medycznego (np. na 9-tym piętrze Mariotta), teraz kłębią się kolejki japiszonów (często z dziećmi), którzy zapłacili prywatną kasę, a okazuje się że i tak muszą odstać
swoje.
I to jest gleba na której pojawia patologia rodem z PRL. Zaczyna się kombinowanie, wpychanie do kolejek, przyjmowanie poza kolejnością, kumoterstwo, przyjmowanie bez rejestracji (tak! lekarze w prywatnych klinikach przyjmują na lewo, poza rejestracją - okradając firmę i oszukując innych pacjentów, którzy płacą za usługi). I 30-latkowie świetnie odnajdują się w tej rzeczywistości układow, układzików, korupcji i cwaniactwa. Polskie patologie są trwalsze niż socjalizm. |
Wszystko już było...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|