Lublinieckie Fora. Lubliniecki Hyde Park, Lubliniecki Firmowy.

Rita · Gość

NN vel Dżordżu! Jasne, emocjonujemy się rankingiem "Wspólnoty" ze skandalicznym wynikiem naszej gminy. Nie wymagam jednak, aby pani Żaneta była omnibusem i czytała w twoich myślach, co chciałbyś aby było w NL.

NN vel Dżordżu! Teraz sedno sprawy: Ty forsujesz tutaj swój pogląd, aby Nowiny Lublinieckie były gazetą interwencyjną. A NL są przede wszystkim gazetą samorządową, organem Urzędu Miejskiego. Trudno, żeby pani Żaneta bawiła się w dziennikarza śledczego w gazecie o zupełnie innym profilu.

Moim zdaniem Nowiny Lublinieckie, jako gazeta samorządowa, przy drobnej korekcie będzie świetnie spełniała swoją rolę łącznika władzy z mieszkańcami miasta. Informacji o projektach miejskich, działalności rady miasta (tego brakuje) i życiu samego Lublińca nigdy dość.

Kolejna sprawa: Jeśli chcesz, Dżordżu, gazety opiniotwórczej to sam napisz felieton o tym, co Cię boli w Lublińcu. Będzie to zdecydowanie naturalniejsze niż "słowo od redakcji", co praktykują w DZ (z mizernym zresztą skutkiem). W końcu w NL pojawiło się zaproszenie do współpracy, redakcja się przecież nie izoluje.

Także więc, NN vel Dżordżu: do pióra!

NN · Gość

Rita · Gość

No to Ci odpisałam! Psioczysz coś że NL to tylko kronika miejskich imprez i w ogóle kijowo jest bo wszystko tu takie od władzy pochodzące. No to masz odpowiedź: NL są w końcu gazetą samorządową, organem UM, wiec żadne zdziwko, że teksty są o tym. Nie wymagam też od pani Żanety dziennikarstwa śledczego, bo to byłoby śmieszne z wielu powodów. Także więc żadne to odwracanie kota ogonem.

NL jako gazeta samorządowa, nie interwencyjna i niekomercyjna mają od ostatnich trzech numerów dobry poziom.

rozbieracz mięsa · Gość

palacz · Gość

Archiwum · Gość

istota zwykła · Gość

Remik · Gość

Jeżeli chodzi o NL to radziłbym zachować dystans do tego co w nich się pisze. Nie chodzi mi tutaj o wierutne bzdury i próby manipulacji, na kolanie sklecane informacje, które trzeba jeszcze wcisnąc do NL bo się akurat zdarzyło... Chodzi mi tutaj o dystans do wiarygodności i jakości przekazywanych informacji w związku z normalną działalnością UM i Maniury. Nie jest to problem efektów pracy pani Żanety tylko dokładności i celowości przekazywanych do NL artykułów przygotowywanych przez merytoryczne komórki urzędu, a następnie filtrowanych przez Maniurę i jego pomagierów. Powstaje pytanie czy efekty tej filtracji są przykładem skrajnej niekompetencji obecnej ekipy czy pewne działania podejmowane są celowo. Z własnych spostrzeżen wnoszę że granica określająca obie przesłanki sie rozmywa, czyli mamu burdel i tyle!

pozdrawiam
Twisted Evil

J. Miodzik · Gość

Rita · Gość

haha... jak dla mnie nawet po ew. cenzurze z ortografią jest na bakier w NL. Wystarczy sobie poczytać relację z turnieju skata, to włos sie jeży na głowie. haha

J. Miodzik · Gość

Rita · Gość

Miodzik jak pisze że czytałam i jeszcze błędy wyłapałam to co sie głupio pytasz Razz

RozbiEraczMIęsKa

Ja tam mój nick kocham, za nic nie zmienię Twisted Evil

J. Miodzik · Gość

Rita · Gość

Po "ostatecznie" nie powinieneś stawiać przecinka, wiarusie Dżorczetto, coś mi się wydaje że i u ciebie jest na bakier z zasadami interpunkcji Razz

A jeśli chodzi o nick mój, to kocham go za to, że jest bardziej mojszy niż twojszy Razz

mieszkaniec · Gość

kiedy odbędą się nasze lublinieckie dożynki, ktoś wie???