Autor |
Wiadomość |
mgr Zazyk |
Wysłany: Pią 16:31, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Rita napisał: | Nie wiem, czy JP II chciałby być wykorzystywany w walce politycznej, którą prowadzi nasz pan burmistrz. |
Rito, modlę się już tylko o zdrowie dla ciebie! |
|
|
Rita |
Wysłany: Pią 13:14, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | I jeszcze jedno. Za kilka dni będziemy obchodzić czwartą rocznicę śmierci naszego wielkiego rodaka Papieża Jana Pawła II. Pamiętam ten czas Białego Marszu i kilkanaście tysięcy lubliniczan biorących w nim udział. To nasz wielki rodak ogłosił świętą – Edytę Stein, a potem uczynił Ją Współpatronką Europy. Czytając komentarze np. w internecie w tematach związanych z patronką naszego miasta, aż trudno w to uwierzyć! Czy od tego czasu tak bardzo zmienili się niektórzy lubliniczanie? |
Jakbym starostę Smyłę słyszała.
Argumentum ad autoritatem i ad absurdum w jednym. Lata sejmowe najwyraźniej nauczyły burmistrza używać sofizmatów w dyskusji.
Nie wiem, czy JP II chciałby być wykorzystywany w walce politycznej, którą prowadzi nasz pan burmistrz. |
|
|
Jo |
Wysłany: Śro 11:14, 01 Kwi 2009 Temat postu: Re: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "su |
|
Anonymous napisał: | Pan Paweł napisał: | Jadwiga napisał: | lubliniec.pl/?p=166.172.sc.2132
.........
|
Brawo, Panie Burmistrzu!
Nie ma się co szczypać... Trza brzytwą po oczach... Personalnie!
..........
Dyktatura ciemniaków! | ............... Uważam, że nie wszystko w naszym miasteczku szło w dobrym kierunku. Burmistrz jednak nie powinien zwracać się do mieszkańców tak, by odbierali oni minione okresy naszej raczkującej samorządności jako jedną wielką klęskę, a pracę wielu prawych Lubliniczan jako nic nie wartą…. |
Ślonzoku, dyć to pedzielibyście wiyncyj...
Co nie poszło w dobrym kierunku w naszym miasteczku i kiedy? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 10:16, 01 Kwi 2009 Temat postu: Re: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "su |
|
Pan Paweł napisał: | Jadwiga napisał: | lubliniec.pl/?p=166.172.sc.2132
.........
|
Brawo, Panie Burmistrzu!
Nie ma się co szczypać... Trza brzytwą po oczach... Personalnie!
..........
Dyktatura ciemniaków! |
Ja stary Ślązok w tej sprawie mam takie zdanie:
Dobrze, że Burmistrz odpowiedział na pytanie i przedstawił swoje dokonania
.
Niedobrze, że pobił swój kolejny rekord długości odpowiedzi, ponieważ duża jej część - ta dotycząca historii naszego miasteczka ( minionych kadencji ) typu - / poza tym nie zrobiono nic, niczym w komedii Barei, zapomniano tylko wymienić, czy spór o kupkę ziemi, ciepłe posadki /, jest nie na miejscu. Takie stwierdzenia byłyby dobre w kampanii wyborczej. Uważam, że nie wszystko w naszym miasteczku szło w dobrym kierunku. Burmistrz jednak nie powinien zwracać się do mieszkańców tak, by odbierali oni minione okresy naszej raczkującej samorządności jako jedną wielką klęskę, a pracę wielu prawych Lubliniczan jako nic nie wartą…. Po przeczytaniu odpowiedzi odnosi się wrażenie, że dopiero teraz są w UM właściwi ludzie na właściwych miejscach, bo w Starostwie tacy byli od zawsze…. Moim zdaniem Lubliniczanie się nie zmienili. Nie godzą się jedynie na taką retorykę! |
|
|
Pani polonistka |
Wysłany: Wto 21:14, 31 Mar 2009 Temat postu: Re: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "su |
|
też gość napisał: | [quote="Pan Paweł"!
A ty, Jaćka, jesteś bardziej walnięta od Rity... Jak dziecko, któremu pierdół do głowy nakładli!...
Dyktatura ciemniaków! |
Ojej! To My już nie możemy wyrażać swoich opinii? [/quote]
Napisz to jeszcze raz porządnie! |
|
|
też gość |
Wysłany: Wto 20:34, 31 Mar 2009 Temat postu: Re: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "su |
|
[quote="Pan Paweł"!
A ty, Jaćka, jesteś bardziej walnięta od Rity... Jak dziecko, któremu pierdół do głowy nakładli!...
Dyktatura ciemniaków! [/quote]
Ojej! To My już nie możemy wyrażać swoich opinii? |
|
|
gość |
Wysłany: Wto 20:28, 31 Mar 2009 Temat postu: Re: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "su |
|
Pan Paweł napisał: | Jadwiga napisał: | lubliniec.pl/?p=166.172.sc.2132
Czy nie uważacie, że burmistrz ośmieszył się wylewając w taki sposób swe żale w "pytaniach"? ...
Nie twierdzę, że nie robi nic, ale że jest tylko przeciętnym, średniej klasy urzędnikiem. A na tle swoich poprzedników (i to nie tylko z minionej kadencji) wygląda naprawdę blado.... |
Brawo, Panie Burmistrzu!
Nie ma się co szczypać... Trza brzytwą po oczach... Personalnie!
A ty, Jaćka, jesteś bardziej walnięta od Rity... Jak dziecko, któremu pierdół do głowy nakładli! A których to poprzedników obecnego burmistrza masz na mysli, dziołszko? Który to z poprzednich burmistrzów był taki smagły na gębie??? Rzuć no tu jego nazwisko i dokonania!!!
Dyktatura ciemniaków! |
ooo! Dżorcz zamienił się w Pana Pawła?
nieladnie!!! |
|
|
Pan Paweł |
Wysłany: Wto 16:32, 31 Mar 2009 Temat postu: Re: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "su |
|
Jadwiga napisał: | lubliniec.pl/?p=166.172.sc.2132
Czy nie uważacie, że burmistrz ośmieszył się wylewając w taki sposób swe żale w "pytaniach"? ...
Nie twierdzę, że nie robi nic, ale że jest tylko przeciętnym, średniej klasy urzędnikiem. A na tle swoich poprzedników (i to nie tylko z minionej kadencji) wygląda naprawdę blado.... |
Brawo, Panie Burmistrzu!
Nie ma się co szczypać... Trza brzytwą po oczach... Personalnie!
A ty, Jaćka, jesteś bardziej walnięta od Rity... Jak dziecko, któremu pierdół do głowy nakładli! A których to poprzedników obecnego burmistrza masz na mysli, dziołszko? Który to z poprzednich burmistrzów był taki smagły na gębie??? Rzuć no tu jego nazwisko i dokonania!!!
Dyktatura ciemniaków! |
|
|
Jadwiga |
Wysłany: Wto 15:32, 31 Mar 2009 Temat postu: Na kanapie siedzi leń, czyli burmistrz o swoich "sukces |
|
lubliniec.pl/?p=166.172.sc.2132
Czy nie uważacie, że burmistrz ośmieszył się wylewając w taki sposób swe żale w "pytaniach"? A czego się spodziewał? Uwielbienia? Dziwi się, że ludzie ośmielają się być niezadowoleni? Po co obiecywał, podając konretne daty, darmowy internet, inwestycje zagraniczne, budowę basenu? Nikt mu tu pomnika nie wystawi za to co robi za niemałą w końcu pensję. Nie twierdzę, że nie robi nic, ale że jest tylko przeciętnym, średniej klasy urzędnikiem. A na tle swoich poprzedników (i to nie tylko z minionej kadencji) wygląda naprawdę blado. Jego atutem miały być tzw. kontakty, a w marcu pisze, że PKP od grudnia nie odpisały na jego pismo. Dlaczego PKP lekceważą burmistrza Lublińca? Ponoć taki wpływowy był... |
|
|